12.05.2013 11:44
Hamulce-przykład na 6cio tłoczkowych tokico
Często temat pomijany i zapomniany. Jedyne co każdy w miarę robi ze swoimi hamulcami to zmiana klocków...
Temat ważny pod każdym względem. Nie ważne ile maszyna ma mocy, ważne jak się prowadzi i hamuje. W sportach już nie szukają dodatkowych mocy tylko polepszaja trakcje i system hamulcowy.
Przy regularnej konserwacji zacisków można uniknąć zapieczenia tłoczków, czy wysokiej temperatury pracy spowodowanej grubą warstwą twardego pyłu z klocków uniemozliwiającego oddania energi cieplnej w otoczenie.
Jeżeli w naszym motocyklu zaciski sa w ładnym stanie, czyste i nie zapieczone dbajmy o to żeby tak pozostało. Przy zmianie klocków należy wyczyścić zacisk, przepolerować sworznie na których mocowane sa tłoczki. Jeżeli to są zaciski pływające nalezy zciągnąć jarzmo i nasmarować prowadnice. Przy takim serwisie zciągamy również wszystkie blaszki i czyścimy. Jeżeli jest to mocne zabrudzenie używamy drobnego papieru ściernego. Wszystkie blaszki zakładając w zacisk smarujemy smarem miedzianym lub innym smarem przeznaczonym to tego typu serwisu. Musimy spojrzeć ktora blaszka ma za zadanie prowadzenie klocka a która napina klocek, ważne jest to o tyle żeby wiedziec którą powierzchnię smarować. Smar miedziany na pewno ułatwia oddawanie temperatury roboczej elementów mechanicznych układy hamulcowego dlatego zewnętrzną powierzchnią klocków powinniśmy również przesmarować.
Należy pamiętać że zaciski przykręcamy odpowiednim momentem podanym w serwisówce a śruby skręcamy na kleju do gwintów.
Chyba tyle, jeżeli coś jest nie jasno określone to zadawajcie pytania :)
Foty w galerii
Archiwum
Kategorie
- Mechanika (1)
- Na wesoło (656)
- O moim motocyklu (1)
- Ogólne (151)
- Ogólne (5)
- Ogólne (3)
- Wszystko inne (25)
- Wszystko inne (4)